Tortilla – wdzięczny placek

Tortilla to pszenny placek wywodzący się z kuchni meksykańskiej. Coś na kształt i podobieństwo naszego swojskiego naleśnika. Stanowi doskonałą bazę do wielu dań co powoduje, że pasuje zawsze i wszędzie. Ze względu na swoistą „bezpłciowość” smakową może być łączony z chyba wszystkimi produktami tego świata. Dziś podam kilka najprostszych, szybkich propozycji podania.

1)Placek tortilli smarujemy keczupem. Układamy na nim pokrojone w paski plastry szynki, przykrywamy drugim plackiem, który również smarujemy keczupem. Na nim kładziemy starty na wiórki ser żółty. Posypujemy odrobiną bazylii i oregano. Przykrywamy trzecim plackiem, który smarujemy delikatnie oliwą. Zapiekamy w piekarniku kilka minut. Taka niby pizza szalenie smakuje dzieciakom i może być daniem obiadowym.

2)Jeden placek tortilli smarujemy serkiem o smaku chrzanowym lub czosnkowym.
Posypujemy szczypiorkiem. Przykrywamy drugim plackiem, na którym układamy cieniutkie plastry surowego łososia delikatnie skropionego cytryną. Jeśli ktoś lubi można dodać kilka oliwek lub kaparów. Następnie całość zwijamy w rulonik, który kroimy ostrym nożem na plastry. Podajemy schłodzone. Może to być np. nietuzinkowa przekąska na przyjęcie.

3)Placek tortilli smarujemy keczupem. Na środek elegancko kładziemy parówkę w towarzystwie ćwiartek ogórka kiszonego. Rolujemy, obcinamy końcówki. No i mamy coś w rodzaju hot doga.

4) Tortilla w stylu kebaba. Pierś z kurczaka kroimy w kostkę. Posypujemy przyprawą typu gyros. Skrapiamy szczodrze oliwą i odstawiamy do lodówki na około półgodziny. Smażymy mięsko na patelni bez tłuszczu. Placek tortilli smarujemy sosem czosnkowym(najlepiej własnej produkcji),nakładamy porcję kebaba oraz sporą garść mixu sałat. Zawijamy tak jak krokiet. Podgrzewamy chwilkę w piekarniku lub mikrofalówce.

To zaledwie kropla w morzu możliwości dań z tortillą. Czas na Waszą własną intencję.